Karczma Łemkowska

Jak nie słońce to deszcz ! Polskie lato... Zdecydowanie wolałam upały. Świętując drugą rocznice naszego związku postanowiliśmy się wybrać do Muszyny. Pogoda nas nie rozpieściła. W drodze złapała nas straszna ulewa. Nagle zrobiło się bardzo zimno i nie mieliśmy ochoty wychodzić z samochodu. Zwiedziliśmy tylko Ogrody Zmysłów. Gdyby nie chmury zarówno widoki na żywo jak i na zdjęciach byłyby zdecydowanie bardziej efektowne. Kolacje rocznicową zjedliśmy w Karczmie Łemkowskiej w Krynicy, którą gorąco polecam. Klimat tam panujący oraz wystrój wnętrza poprawiły nasze humory.

TOO HOT ! RAIN PLEASE !

Jest tak gorąco, że nie chce się zupełnie nic… Nie chce się jeść, pić, wychodzić z domu… Wszędzie jest słońce, a jego promienie bezczelnie pchają się w każdy zakątek mieszkania. Jak spać kiedy w pokoju jest tak strasznie duszno i gorąco !? Chciałaś Asiu trochę słońca to masz, nie narzekaj… Postanowiliśmy z Ł, że codziennie będziemy rozwijać swoją aktywność fizyczną ćwicząc na siłowniach przy placach zabaw. I uwaga ! Byliśmy już 3 razy, po czym mam sporo pamiątek w postaci wielkich, czerwonych bąbli na całym ciele ufundowanych przez krakowskie komary. Te sądeckie są o wiele łaskawsze.

snapchat: macjoan :)

The charms of the countryside