poniedziałek, 20 stycznia 2014

Zabieg laminowania MARION.

Podczas zakupów w pewnym supermarkecie na dziale kosmetycznym zauważyłam na półce coś, czego wcześniej nie widziałam. Był to zabieg laminowania włosów z firmy MARION. Osobiście mogę polecić szamponetki tej marki. :) Chciałam jednak spróbować czegoś nowego jak to ja. Zabieg ten ma spowodować, że nasze włosy staną się gładkie, a niesforne kosmyki ujarzmione. Po umyciu włosów nakładamy na nie zawartość saszetki i zakładamy dołączony czepek. Po 10 minutach spłukujemy specyfik.
Wiadomą rzeczą jest fakt, że po jednym jego zastosowaniu nie możemy liczyć na efekt "wow", zabieg należy według treści opakowania powtarzać co 3-4 mycie. :) Moja opinia na temat tego produktu nie jest pozytywna i wiem, że kolejny raz nie skusiłabym się na niego, aczkolwiek na moich włosach trudno zauważyć jakiekolwiek działania kosmetyków prostujących czy wygładzających bo naturalnie takie są :)






System Freedom Inglot.

Dzisiejszy wpis poświęcę pewnym niewielkim "sprawiaczom" radości na mej twarzy :) Są nimi 3 cienie Inglota. Kolory te są idealnie skomponowane do dziennego lekkiego makijażu. System freedom polega za dobieraniu kosmetyków w dowolny, wybrany przez nas sposób. Wystarczy zakupić paletkę, wielkości i kształtu jaki nam odpowiada. Następnie dobrać swój zestaw cieni lub innych kosmetyków, które są w tym systemie dostępne. Jest to coraz bardziej znany sposób dobierania cieni do paletki. 
Podobne systemy możemy znaleźć w ofercie MAC'a oraz Kobo. Rozmiary cieni są standardowe i pasują do wszystkich magnetycznych paletek.



 Kolejno numery cieni : 351,358,378



Pozdrawiam :)

środa, 1 stycznia 2014

Sylwestrowa kolacja we dwoje :)


Sylwestrowa noc już za nami. Spędziliśmy ją tylko we dwoje, przy pysznej kolacji, którą sami przygotowaliśmy :) Oto dowód na to, że nie wydając dużej kwoty można zorganizować niezapomnianego sylwestra :) 

Szczęśliwego Nowego Roku !!! :)